Znowu święta, ….Wieder Weihnachten…

Doczekałam się świąt, myślałam, że nigdy nie nadejdą. Tego roku jestem wyjątkowo zmęczona, ledwo zipię. A teraz jest tak przyjemnie, leniwo i ciepło. Robię tylko to na co mam ochotę, śpię, jem, spaceruję, leżę….Mamy już ubraną choinkę, od dwóch tygodni, aby skrócić oczekiwanie. Dawniej żyło się o wiele wolniej, a teraz każdy pędzi, bez wyjątku, nieważne jaki wykonuje zawód. Moi rodzice mieli gospodarstwo rolne i zimą zawsze odpoczywali, rano wstawali do krów i świń, karmili je, potem przerwa przedobiednia, o 12 obiad, po obiedzie znowu wypoczynek, o 18 oporządzenie zwierząt, wieczorem miłe wylegiwanie się na szezlongu (dawnej kanapie). Dzieci biegały, bawiły się, ani razu nie mieliśmy grypy bo z nikim się nie kontaktowaliśmy- jedynie z babcią, która mieszkała 3 domy dalej. Poza naszym domem i oborą nie znaliśmy świata, do czasów szkolnych oczywiście. Żyliśmy rytmem pór roku, które miały największy wpływ na nasze życie. A najfajniejsza była zima, zaspy, zawieje śnieżne, jabłka prażone na trociniaku (beczka z trocinami, która ogrzewała pokój) i oczywiście święta. Ich habe die Feiertage erreicht, ich dachte, sie würden nie kommen. Dieses Jahr bin ich sehr müde, ich lebe noch kaum. Und jetzt ist es so schön, faul und warm. Ich tue nur das, für was ich Lust habe, ich schlafe, ich esse, ich gehe, ich liege …. Der Weihnachtsbaum ist seit 2 Wochen geschmückt, um die Wartezeit verkürzen. In der Vergangenheit war das Leben viel langsamer, und jetzt rasen und stürzen alle auf die Arbeit, ohne Ausnahme, egal was man macht. Meine Eltern hatten einen Bauernhof, in Neubartelsdorf . Im Winter sind sie immer morgens früh aufgestanden,  sind zu Kühen und Schweinen gegangen, fütterten sie sie, dann ruhige Vormittagspause, 12 Mittagessen, danach Nachmittagsschlaf, ca. 18 Uhr bekommen die Tire die Aufmefksamkait unserer Eltern. Wieder ausgestreckt auf einer altenChaiselongue . Kinder liefen herum, spielten miteinander. Niemals hatten wir eine Grippe, weil wir außer Haus und Stal nichts gesehen haben. Kontakt hatten wir nur mit unserer Oma, die drei Häuser entfernt wohnte. Wir lebten im Rhythmus der Jahreszeiten, die den größten Einfluss auf unser Leben hatten. Und am schönsten war der Winter, Draußen wehte der Schnee, rundherum nur Schanzen. Wier haben Äpfel auf einem Sägemehlofen gebraten und auf Wiehnachten gewartet. Das schöne, ruhige Leben dauerte bis zu der Schulziet, dann war alles vorbei. 

 

 

Wesołych Świąt- Frohe Weihnachten

Jarmark Wigilijny w Olsztynie

Jak co roku był fajny jarmark w Olsztynie, pogoda dopisała, nie marzliśmy. Wypiliśmy grzane wino z pomarańczą, kupiliśmy chleb i makowiec, zjedliśmy pierogi. Kuba jeździł na karuzeli, a Adam kupił sobie nową czapkę, może się wybrać w odwiedziny do Mikołaja w Laponii. Liczymy więc na dobre prezenty. Wie jedes Jahr war der Weihnachtsmarkt in Olsztyn schön, das Wetter war gut, es war nicht eiskalt. Wir tranken Glühwein mit Orange, kauften Brot und Mohnkuchen, aßen Knödel. Kuba fuhrt Karussell, und Adam kaufte sich eine neue Mütze. Er kann jetzt den Weihnachtsmann in Lappland besuchen und wir freuen uns auf gute Gaben davon.

Dinozaury…

Dinozaury w Malborku, wspaniały spacer z dzieckiem przy pięknej pogodzie. Ruszały się i ryczały, najfajniejszy był wózek, w którym można było ciągnąć dziecko, jeszcze tam wrócimy, a byliśmy też w ubiegłym roku.

Dinosaurier in Malbork, ein herrlicher Spaziergang mit dem Kind bei warmen Wetter. Die Dinos haben sich  bewegt und brüllten laut. Am coolsten war der LKW, wo man ein Kind ziehen konnte. Wir fahren dorthin wieder, obwohl wir auch im vergangenen Jahr dort waren.

Kaczki urosły…

 Urosły nasze kaczki.  Unsere Enten sind gewachsen.

A u nas jesień, bei uns ist Herbst…

A u nas jesień, znalazłam prawdziwek, który ważył 525g,

Bie uns ist  Herbst, ich habe einen Steinpilz gefunden, hat 525g gewogen,

Łodzie czekają na lato….

Łodzie czekają na lato, zaraz przysypie je śnieg, a jezioro zamarznie. Dobrze, że mamy dużo wina, to jakoś tę długą zimę przetrzymamy  .Boote warten auf den Sommer, bald sind sie mit Schnee bedeckt, und der See friert zu. Nun, wir haben eine Menge von Wein, dann irgendwie ertragen wir den langen Winter.. 

 

Adam miał urodziny……

 I znowu mamy zimę, bo Adam miał urodziny, 28 listopada, siedział sam bo nikt nie przyszedł, tylko babcia z Nowej Wsi przyjechała. Ale ona nie lubi zdjąć, więc jej tu nie zobaczycie. W sobotę spotkamy się z nią ja Jarmarku Wigilijnym w Olszynie, do Adama wpadniemy na kawę.  Und wieder haben wir Winter, denn Adam hatte Geburtstag, den 28. November, saß leider allein, weil niemand kam, nur die Großmutter aus Nowa Wieś kam mit dem. Aber sie mag keine Fotos, so könnt ihr sie nicht sehen. Am Samstag werden wir uns mit ihr auf dem Weihnachtsmarkt  in Olsztyn treffen, und bei Adam gehen wir zum Kaffee vorbei.