Runo leśne

Runo leśne od tysiącleci źródło  pożywienia i witamin na terenie Warmii i Mazur, stanowiło integralny składnik życia, wszystkich bez wyjątku, mieszkańców wsi. Mojego też. Przed ponad 40-tu laty w każde wakacje, z siostrą i bratem, gdy byliśmy zwolnieni z pracy na roli, zbieraliśmy jagody, które sprzedawaliśmy na skupie w Nowej Wsi. Mieścił się koło szkoły podstawowej w domu z gankiem. Na starej wadze z dużymi odważnikami, która pamiętała czasy przedwojenne, pani ważyła jagody. W naszych rękach lądowało kilka sztuk bilonu, ” tak mało „, myśleliśmy za każdym razem, ” ta waga na pewno oszukuje „. A w lesie gorąco i duszno… Szukaliśmy dziewiczego miejsca, gdzie jeszcze nikogo nie było, gdzie krzaki uginają się pod ciężarem nietkniętych jagód. Jak oko wykol,  widać schylone w kabłąk plecy kobiet i dzieci, słychać nawoływania. Nsze jagody zapakowane w niebieskich kankach, wieszamy na kierownicy rowerów, strasznie trzęsie na korzeniach piaszczystych ścieżek wsi Kopanki, wysypują się, zatrzymujemy się i wybieramy je z piasku, szkoda przecież… Po powrocie znowu waga… „i  tak mało..” Teraz gdy spaceruję po lesie, patrzę na jagody, nie zrywam ich, przechodzę dalej …Ale w karcie dań mamy pozycje z runem leśnym kupionym na skupie:

  • naleśniki ze świeżymi jagodami i bitą śmietaną
  • pierogi własnego wyrobu z jagodami i bitą śmietaną
  • puchar ze świeżymi jagodami i bitą śmietaną.
  • świeże kurki z cebulką duszone w śmietanie
  • świeże kurki smażone z jajkiem

Waldbeeren sind die Quelle von Nahrung und Vitaminen seit tausenden Jahren in Ostpreußen, sie waren ein integraler Bestandteil des Lebens, ohne Ausnahme, für alle Dorfbewohner. Auch für meins. Vor mehr als 40 Jahren, jeden Sommer, sammelte ich mit meiner Schwester und meinem Bruder Blaubeeren, immer wenn wir von der Arbeit in der Landwirtschaft unserer Eltern entlassen wurden. Die Beeren verkauften wir in Neubartelsdorf. Die Einkaufsstelle war in der Nähe einer Grundschule, in einem Haus mit einer Veranda. Auf der alten Waage, mit großen Gewichten, die an die Vorkriegszeit erinnerte, wog Sie unsere Beeren. In unseren Händen landeten ein paar Stücke von Münzen, „so wenig” jedes Mal dachten wir, „Diese Waage betrügt ganz bestimmt „. Und in dem Wald war es heiß und stickig … Wir suchten einen unberührten Platz, wo niemand war, wo es Büsche voll mit Beeren gab. Rund rum gebeugte Frauen und Kinder beim sammeln. Unsere Beeren packen wir in blaue Kannen und hängen diese an die Fahrräder, furchtbar schüttelt es auf den wurzligen Sandpisten des Dorfes Kopanki. Die Beeren landen auf dem Weg, wir stoppen und sammeln sie aus dem Sand heraus.Es ist doch so schade… Und wieder die Waage… „So wenig ..” Nun, wenn ich jetzt im Wald spazieren gehe, schaue ich auf die Beeren, gehe weiter … Aber in der Speisekarte des Restautants haben wir:

  • Pfannkuchen mit frischen Blaubeeren und Sahne
  • Hausgemachte Piroggen mit Heidelbeeren und Schlagsahne
  • Tasse mit frischen Blaubeeren und Schlagsahne.
  • Frische Pfifferlingen und Zwiebeln und Sahne geschmort
  • Frische Pfifferlinge mit Ei gebraten

 

 

Przypomnienie lata….

Dla odmiany przypomnę lato w Pluskach. Słońce, ciepła woda, kajaki , żaglówki, spacery, leniuchowanie i opalanie… To było tak niedawno… niedługo będzie 1 maja, długi weekend i wszystko zacznie się od nowa jak koło fortuny.  W styczniu zawsze liczymy na palcach: już tylko luty, marzec, kwiecień i będzie maj . Als Gegenteil, möchte ich euch an Pluski im Sommer erinnern: Sonne, Wärme, Wasser, Kajak, Segeln, Wandern, Faulenzen und Sonnenbaden … Es war nicht lange her …aber bald haben wir den 1. Mai, das lange Wochenende und alles beginnt wieder, wie ein Glücksrad. Im Januar zählen wir  immer auf den Fingern ab: nur noch Februar, März, April und schon ist der Mai.

Wreszcie zima

Zima zawitała do Plusk. Łodzie i kajaki leżą wśród śniegu, nie ma go dużo ale jest mróz, -7 stopni, a to już dużo, czuć go, ręze marzną…nie chce się wychodzić z domu…

Der Winter kam nach Pluski. Boote und Kanus liegen im Schnee, es ist noch nicht viel von ihm, aber es ist kalt, -7 Grad, und das ist eine Menge, die Hände frieren … Die Leute sitzen im Warmen, wollen nicht raus aus dem Haus …

I mamy rok 2013

Tak, mamy nowy rok, zaharowaliśmy się, jak co roku. Najpierw przygotowania do Wigilii naszej prywatnej i gości hotelowych. Wszystko odbyło się w lokalu restauracji, było super: miło i nastrojowo, choinka, dobre jedzenie, prezennty, śpiewnie kolęd i akompaniament na pianinie. Gdybym stała na zewnątrz na ulicy i podpatrywała, czułabym się jak „dziewczynka z zapałkami” z bajki Braci Grimm. Zaraz po świętach walka z przygotowaniami do Sylwestra, czasu mało tylko kilka dni, a roboty dużo: wystrój lokalu, zakupy w Makro  (kilka dobrych kursów po warzywa, alkohol, mąki, nabiał…), zakup sukienki…..Przebrnęliśmy, udało się. Goście byli zadowoleni my też. Foty można zobaczyć w zakładce Sylwester.                            W  weekend po Sylwestrze impreza na 50 osób i znowu wszystko od nowa. Udało się, goście zadowoleni my też. Czy to jest sens życia? Jeszcze to przemyślę.  

                                                                                                                                                               Ja, wir haben das neue Jahr, und uns tot gearbeitet, wie jedes Jahr. Erstens Heiligabend für uns und unsere Hotel-Gäste vorzubereiten. Die Feier fand im Restaurants statt, war toll: nett und gemütlich, Weihnachtsbaum, gutes Essen, Geschenke, Weihnachtslieder und Klavierbegleitung. Wenn ich draußen auf der Straße stehen würde, und zuguckte, würde ich mich wie das Mädchen mit Streichhölzer im Märchen von Brüder Grimm fühlen. Gleich nach Weihnachten Kampf mit den Vorbereitungen für Silvester, wenig Zeit nur ein paar Tage, eine Menge Arbeit, mehrere Kurse zum Großhandel „Makro” … schönes Kleid kaufen ….. Es funktionierte. Die Gäste waren froh,  wir auch. Fotos können Sie unter Silvester oben sehen. Das Wochenende nach Silvester- Party für 50 Personen, und wieder alles von Anfang. Es funktionierte, Gäste waren zufrieden wir auch. Ist das der Sinn des Lebens? Darüber denke ich später noch nach.

Bal Sylwestrowy

Bal Sylwestrowy mamy już za sobą, było super, nich żałują Ci których nie było… Ale nie martwcie się zbytnio w przyszłym roku znowu organizujemy, zapraszamy już dzisiaj Wszystkich. A teraz życzymy szczęśliwego Nowego Roku 2013. Silvester ist vorbei, es war toll, bedauere, dass du nicht da warst.. Mache dir nicht zu viel Sorgen, im nächsten Jahr organisieren wir wieder eine Silvesterparty ,  wir laden dich schon heute ein. Und nun wünschen wir Allen ein frohes Neues Jahr 2013. 

Jeździmy na nartach

 

Narty biegowe w Pluskach

Jeździmy na nartach biegowych, jest zimno, codziennie             -10 °C, nawet jezioro zamarzło. Wędkarze łowią ryby z lodu koło wyspy. A nam zamarzła woda w rurach, pękły wężyki i zalało magazyn. No cóż, tak to zimą bywa…Wir laufen Ski, es ist kalt, -10 ° C  jeden Tag, auch der See ist zugefroren. Angler fangen Fische vom  Eis in der Nähe der Insel. Und bei uns ist Wasser in den Rohren eigefroren,die Schläuche sind geplatzt und überschwamm ein Raum mit Ware. Dies geschieht im Winter….

Pluski, Złoty Strug

 

Teresa na nartach, Ski in Plautzig

Teresa na nartach, Ski in Plautzig

 

 

Impreza w piątek

Dziasiaj w Strugu znana firma organizuje małą imprezę integracyjną. Jest to ”Wedel”.  Nakryliśmy stół i czekamy na nich.

Heute in Strug organisiert ein bekanntes Unternehmen, die Firma „Wedel”, ein kleines Integration- Ereignis. Wir haben den Tisch gedekt und freuen uns auf Sie.

Czekamy na nich

Czekamy na nich, wir warten…